“Buy now, pay later” czyli płatności odroczone to usługa, która w świecie e-commerce robi zawrotną karierę. W Polsce jest jednak stosunkowo nowym zjawiskiem. Czy przełomowy dla branży e-commerce rok wpłynął na zainteresowanie tą metodą zakupów?
Już 94 proc. osób w Polsce kupuje produkty i usługi w internecie – wynika z badania Blue Media „Finanse i zwyczaje finansowe Polaków w czasie pandemii 2021”. Pokazuje ono też, że połowa z nas nie kończy e-zakupów, jeśli nie znajdujemy w sklepie odpowiadającej naszym potrzebom opcji płatności. To dlatego sprzedawcy oferują ich coraz więcej. Jedną z nowych usług – dopiero rozwijającą się na naszym rynku – są płatności odroczone.
Na czym ona polega? W skrócie, na umożliwieniu klientowi zakupu, za który zapłaci później, np. za 30 dni. To bardzo przydatne rozwiązanie. Wyobraź sobie, że np. trzeba pilnie wymienić lodówkę, a do wypłaty pozostało jeszcze sporo czasu. Albo właśnie pojawiła się szansa na zakup wymarzonych butów po wyjątkowo okazyjnej cenie. W tego typu sytuacjach, dzięki opcji “Kup teraz, zapłać później”, klient nie musi odkładać zakupu. Daje to niezależność i poczucie, że można kupić daną rzecz właśnie wtedy, kiedy jest taka potrzeba.
Perspektywiczny kierunek
Coraz więcej polskich e-sklepów oferuje płatności odroczone. Badanie Krajowego Rejestru Długów i firmy Easy Check pokazuje, że już blisko 47 proc. Polaków słyszało o takim rozwiązaniu, a najlepiej poinformowaną grupą są osoby w wieku 45-64 lata. Bardziej przekonani są jednak do niego młodsi konsumenci – co czwarty z grupy wiekowej 35-44 zamierza w przyszłości dokonać zakupu w ten sposób.
Badanie Blue Media „Finanse i zwyczaje finansowe Polaków w czasie pandemii 2021” wykazuje z kolei, że z odroczonych płatności korzysta 5 proc. osób kupujących w sieci. Chętniej sięgają po tę metodę mężczyźni (7 proc. ankietowanych) niż kobiety (3 proc.). Najczęściej robią zakupy w ten sposób młode osoby w wieku 18-35 lat (7 proc. wskazań w tej grupie wiekowej), a najrzadziej seniorzy, czyli osoby powyżej 55. roku życia (3 proc.).
Jak działają płatności odroczone?
Z badań wynika, że klienci są otwarci na tę metodę płatniczą. Jak ona zatem działa w praktyce?
Kiedy klient kupuje produkt w sklepie internetowym, który udostępnia opcję odłożenia zapłaty na później, składa wniosek o odroczenie płatności – bardzo podobnie jak w przypadku zakupów na raty. Po weryfikacji jego danych przez bank zostaje mu udzielona pożyczka. Jeśli wskazany termin zapłaty (np. 30 dni) jest przekroczony, naliczane są odsetki. Dla kupującego działa to podobnie jak karta kredytowa, ale bez ponoszenia dodatkowych kosztów przez określony czas.
Operator płatności we współpracy z firmą udzielającą pożyczek (w przypadku Blue Media jest to firma Smartney) analizuje jego zdolność kredytową na podstawie historii rachunku. Bazując na tym, jak klient zarządza wydatkami, określana jest wysokość limitu zakupów, która stopniowo wzrasta wraz z kolejnymi zamówieniami przy użyciu płatności odroczonych. Korzystanie z bankowych metod weryfikacji klientów przez firmy spoza tego sektora jest możliwe dzięki unijnej dyrektywie płatniczej PSD2 wdrożonej w 2019 r.
Podsumowanie
Płatności odroczone, do niedawna uchodzące za niszowe, zaczynają się w Polsce rozwijać. Warto więc rozważyć uwzględnienie takiej opcji w swoim e-sklepie, szczególnie gdy sprzedajesz droższy asortyment, jak meble, sprzęt RTV i AGD czy luksusową biżuterię, których zakup może czasem nie zmieścić się w domowym budżecie twoich klientów. Ograniczysz w ten sposób porzucanie koszyka przez klientów i zwiększysz konwersję, a co za tym idzie, obroty. Kupujący w internecie bardzo cenią sobie wygodne formy zakupów, płatności odroczone są więc perspektywicznym kierunkiem rozwoju technologii finansowych.
💡 Jeżeli szukasz profesjonalnych usług dla e-commerce – kliknij w link, a przejdziesz do specjalnego marketplacu z ofertami naszych partnerów, np. audyt SEO, usługi prawne, usługi reklamowe, pozyskiwanie opinii, itp.