W ubiegłym tygodniu zastanawialiśmy się nad przyszłością płatności elektronicznych, a dziś przyjrzymy się bliżej tym metodom, które do niedawna można było zobaczyć głównie w filmach sci-fi (nie mówiąc o korzystaniu), czyli płatnościom biometrycznym.
Zacznijmy od wyjaśnienia czym w ogóle jest biometria. To nauka zajmująca się badaniem zmienności organizmów oraz określaniem właściwości i cech ludzi i zwierząt. Wykorzystując metody biometryczne można wykryć nawet najmniejsze detale w analizowanych próbkach i na tej podstawie wskazać ich właściciela. Potencjał drzemiący w biometrii sprawił, że znalazła się w zasięgu zainteresowań banków oraz firm technologicznych, które wykorzystują ją m.in. do weryfikacji tożsamości klientów.
Idąc krok dalej, technologia ta może być wykorzystywana nie tylko w procesach weryfikacyjnych, lecz również autoryzacyjnych (w tym do potwierdzania płatności). Aktualnie stosuje się cztery główne techniki biometryczne: odcisk palca, rozpoznanie brzmienia głosu, rozpoznanie szczegółów twarzy (FaceID) oraz skan tęczówki oka. Przyjrzyjmy się konkretnym rozwiązaniom.
Face Pay – płatność twarzą
Face Pay to system rozpoznający rysy twarzy stworzony przez trzy rosyjskie firmy: VisionLabs, Ntechlab i Tevian. Umożliwia płatności twarzą. W ramach pilotażu na zasadach “friends & family” pracownicy metra wykonali ponad milion płatności. Kilka dni temu rosyjskie metro poinformowało, że Face Pay jest już w pełni dostępne i można w ten sposób zapłacić na każdej stacji wchodzącej w skład sieci. Nowa metoda płatności ma rozładować kolejki do wejścia do metra.
Żeby skorzystać z FacePay, należy:
- 1. Zainstalować aplikację moskiewskiego metra
- 2. Przesłać zdjęcie twarzy.
- 3. Dodać kartę płatniczą.
- 4. Podejść do dedykowanej bramki w metrze i spojrzeć w jej kamerę.
- 5. Po identyfikacji użytkownika bramka się otwiera.
Pay Eye – płatność okiem
PayEye korzysta z dedykowanych terminali płatniczych eyePOS, które skanują tęczówkę oka. Aby rozpocząć korzystanie, należy utworzyć swój wzorzec biometryczny w dowolnym punkcie z płatnością PayEye. Na tę chwilę jest to istotna bariera wejścia. Algorytmy przetwarzające tęczówkę wyróżniają się wyższym bezpieczeństwem i skutecznością niż inne typy biometrii. Obecnie możliwe jest zapłacenie w ten sposób w ponad 100 punktach na terenie Wrocławia i okolic. Rozwiązanie może być rewolucyjne, jeśli zostanie wdrożone w e-commerce, a takie plany mają właściciele produktu.
Amazon One – płatność dłonią
Amazon One to usługa korzystająca ze skanu dłoni. Skanuje zarówno skórę, jak i naczynia krwionośne. Pozwala płacić, wchodzić na wydarzenia lub potwierdzić swoją tożsamość. Żeby się zarejestrować, trzeba zeskanować dłoń urządzeniem Amazon One, podać numer telefonu i podpiąć kartę lub istniejące konto Amazon. Dostawca rozwiązania, będąc świadomy sporej bariery wejścia, płaci użytkownikom 10$ za zeskanowanie dłoni oraz powiązanie tych danych z kontem użytkownika.
Czy płatności biometryczne będą się rozwijać?
Już teraz można sobie wyobrazić, że platformy e-commerce wkrótce (obok interfejsu graficznego) zaczną stosować interfejs głosowy i biometryczną autoryzację głosem. Wyzwaniem jest nie tylko stworzenie odpowiedniej technologii, lecz również przekonanie użytkowników, że korzystanie z płatności biometrycznych jest w pełni bezpieczne. Czy tak jest? Zdecydowanie. Technologia biometryczna jest bezpieczna zarówno dla zdrowia, jak i dla portfela. Skanowanie tęczówki oka nie ma żadnego negatywnego wpływu na narząd wzroku, a zgubienie czy kradzież karty zabezpieczonej biometrycznie obejdzie się bez żadnych konsekwencji (karta będzie bezużyteczna). Specjaliści wskazują, że płatności biometryczne są znacznie bezpieczniejsze niż tak powszechnie stosowane płatności kartą.
Inną istotną zaletą przemawiającą za płatnościami biometrycznymi jest to, że umożliwiają dokonanie płatności dosłownie w sekundy. To prawdopodobnie najszybsza znana nam metoda płatności.
Analitycy UBS uważają, że biometryczne karty płatnicze mogą zdobyć do 15% rynku płatności i wygenerować 5 mld USD przychodów banków do 2026 r. Odpowiadając na postawione na początku pytanie – płatności biometryczne to z pewnością nie tak odległa przyszłość, a w skali świata już teraz testowane są liczne rozwiązania bazujące na autoryzacji z wykorzystaniem głosu, oka, twarzy, czy odcisku palca.