HCE, wearables, biometria - technologie płatnicze przyszłości wg Sebastiana Ptaka
Część z nich już jest w obiegu, część niebawem będzie. Oto krótki przegląd technologii, jakie mogą niebawem zadomowić się na rynku usług płatniczych.
HCE - telefon jak karta zbliżeniowa
Skoro każdy ma w kieszeni telefon komórkowy, po co dodatkowo nosić kartę płatniczą? Zakupy telefonem opłaca się tak samo jak w przypadku karty zbliżeniowej - wystarczy przystawić telefon do terminala. Do niedawna przeszkodą w popularyzacji tej technologii było wykorzystanie karty SIM jako narzędzia autoryzacji transakcji. Trzeba więc było mieć podpisana umowę z firmą telekomunikacyjną. Problem ten został rozwiązany dzięki technologii Host Card Emulation (HCE), przenoszącej proces autoryzacji do chmury obliczeniowej. W efekcie aby płacić telefonem zbliżeniowo nie trzeba być nawet w zasięgu sieci GSM. Trzeba jednak pobrać odpowiednią aplikację na telefon i ją aktywować - tę musi stworzyć i udostępnić nam nasz bank. Obecnie na polskim rynku płatności HCE oferuje pięć banków: Pekao, Getin, BZ WBK, PKO BP i Euro Bank, a nad ich wdrożeniem pracują kolejne, w tym mBank, Raiffeisen i Millenium.
Android Pay, Apple Pay, Samsung Pay
Jeszcze prostszy jest sposób płatności, jaki chcą nam zaoferować najwięksi producenci smartfonów i oprogramowania. Od 2014 r. posiadacze iPhone’ów mogą korzystać z usługi Apple Pay, działającej na zasadzie tzw. tokenizacji. Po podłączeniu karty Visa do Apple Pay, rzeczywiste dane karty nie są nigdzie przechowywane, tylko zastępowane unikatowym numerem, tzw. tokenem, który zostaje przypisany do danego urządzenia i jest w nim przechowywany. W momencie płatności zbliża się telefon do terminala płatniczego, dotykając przy tym palcem czytnika Touch ID. Na analogicznej zasadzie działa wprowadzona we wrześniu 2015 r. usługa Android Pay od Google.
Własny model płatności dla swoich smartfonów z linii Galaxy oferuje również Samsung. Samsung Pay, w odróżnieniu od wymienionych rozwiązań korzysta również z technologii MST – smartfon wysyła do terminala płatniczego sygnał imitujący pasek magnetyczny na karcie.
Internet rzeczy - płać czym chcesz
Płatności w oparciu o tzw. internet rzeczy (Internet of Things - IoT) to płatności wykonywane przez maszyny lub urządzenia. Przewiduje się, że internet rzeczy może spopularyzować automatyczne płatności, np. za przejazd autostradą, opłatę za parking, a nawet za codzienne zakupu. Projekt samoczynnego zamawianie produktów spożywczych online i płacenie za takie zakupy za pomocą lodówkę rozwija Samsung.
Wearables, czyli nosidła
System Apple Pay pozwala z kolei posłużyć się inteligentnym zegarkiem do przeprowadzenia płatności. Właściciel smartwatcha Apple Watch może skomunikować to urządzenie z posiadanym iPhonem i płacić przez zbliżenie ręki z zegarkiem do terminala. Taka forma płatności musi być wcześniej autoryzowana czterocyfrowym kodem prowadzonym po założeniu smartwatcha na rękę lub odciskiem palca na smartfonie. Po preautoryzacji można wykonywać płatność bez potrzeby podawania kodu do każdej transakcji przez cały czas, gdy zegarek jest założony. Smartwatch „wykrywa”, kiedy jest zdejmowany z ręki i w tym momencie automatycznie wyłącza funkcję płatności.
Wystawcy kart płatniczych oferują też własne technologie dla segmentu "elektroniki ubieralnej" – Visa ogłosiła współpracę z firmą Swatch, a MasterCard - z WISeKey. MasterCard idzie zresztą o krok dalej – w 2015 r. firma połączyła siły z producentem… biżuterii, Ringly.
Biometria
Dane biometryczne dzisiaj wykorzystywane są jako jedna z metod uwierzytelniania klienta. Skanowanie linii papilarnych służy do logowania i weryfikowania tożsamości. W Polsce niektóre aplikacje mobilne banków umożliwiają logowanie przez odcisk palca. W Japonii od kilku lat powszechnie funkcjonuje system skanowania układu krwionośnego palca w oddziałach banków i bankomatach. W Polsce niektóre bankomaty także są wyposażone w taki skaner. Z kolei w Wielkiej Brytanii klienci bankowości telefonicznej banku Barclays mogą weryfikować swoją tożsamość za pomocą głosu.
Biometria może być także wykorzystana do autoryzowania płatności. Tzw. selfie pay polega na potwierdzeniu operacji poprzez rozpoznanie kształtu twarzy użytkownika. Taki program testowy został wdrożony w Stanach Zjednoczonych m.in. przez Tech Federal Credit Union i MasterCard. Z kolei Google poinformował właśnie o publicznych testach swojego projektu płatniczego Hands Free. Umożliwia on wykonywanie płatności mobilnych bez potrzeby dotykania telefonu. Do autoryzacji wykorzystywany jest głos płacącego. Idąc dalej, można wyobrazić sobie dokonywanie płatności za pomocą skanowania całej dłoni albo tęczówki oka.