Czy Polska będzie pierwszym krajem na świecie, w którym wszystkie terminale będą umożliwiały płatność zbliżeniową? A może pierwszym krajem, który na masową skalę wprowadzi niewidoczne płatności automatyczne? Czego możemy spodziewać się w najbliższych miesiącach na rynku usług płatniczych pisze Miłosz Kurzawski, ekspert Blue Media.
PSD2 i Open Banking
Unijna dyrektywa PSD2 otworzy rynek na nowe rozwiązania i pozwoli klientom na jeszcze bardziej swobodny wybór finansowego usługodawcy. Zgodnie z harmonogramem projektu PolishAPI – realizowanego przez Związek Banków Polskich – banki zobowiązane są wystawić swoje środowiska testowe już w pierwszej połowie marca 2019 r. Ma to umożliwić pełne wdrożenie nowych usług we wrześniu 2019 r. Bez wątpienia wszystkie zainteresowane fintechy bardzo czekają na ten moment.
Zobligowanie do otwartości wszystkich banków (tzw. open banking) w UE spowoduje, że polskie firmy z sektora fintech będą mogły znacznie łatwiej rozwijać swój biznes za granicą, dzięki wykorzystaniu otwartych API bankowych. Wiele przedsiębiorstw z sektora technologiczno-finansowego funkcjonujących obecnie w ramach lokalnych inicjatyw będzie mogło znacznie łatwiej wyskalować swoje rozwiązania za granicę. Fakt, że większość banków planuje wdrożyć globalne standardy jak PolishAPI, Open Banking czy The Berlin Group ułatwi fintechom przygotowanie rozwiązań międzynarodowych.
Z drugiej strony - dyrektywa PSD2 spowoduje również wzrost aktywności zagranicznych graczy na rynku polskim.
Nowe usługi finansowe
Dostęp do informacji o rachunku, w tym ten automatyczny (tj. cztery razy na dobę przez 90 dni bez silnej autentykacji) spowoduje, że prawdopodobnie pojawi się szereg nowych, niedostępnych obecnie usług, jak np. wykorzystanie usługi AIS (Account Information Service) do ułatwienia zarządzania własnymi środkami poprzez zgromadzenie w jednym miejscu informacji finansowych - nawet z kilku kont.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów - banki z pewnością będą dążyły do udostępnienia usługi agregacji informacji z wielu rachunków. Zatem rywalizacja między nimi będzie się odbywać nie tylko na poziomie oferty bankowej, ale także - funkcjonalności bankowości i aplikacji mobilnych. Klienci, zamiast korzystać z wielu aplikacji, będą mogli używać jednej - oferującej ich zdaniem najbardziej przyjazny interfejs. Możemy się również spodziewać, że wykorzystaniem usługi AIS w procesach sprzedażowych zainteresowane będą między innymi firmy z sektora ubezpieczeniowego oraz pożyczkowego.
Fintechy bankami?
Wejście na polski rynek takich fintechów jak Revolut czy nowoczesnych banków jak N26 pokazuje, jak szybko zacierają się granice między państwami w zakresie świadczenia usług finansowych. Jeszcze nie tak dawno rozliczenie przelewu między bankami w różnych krajach w UE trwało nawet kilka dni. Dzisiaj w ciągu kilku minut obywatel Polski może zdalnie, za pośrednictwem aplikacji mobilnej, założyć rachunek w niemieckim banku i otrzymać kartę rozliczaną w obcej walucie.
Ponadto, jak pokazują dane publikowane przez Revolut, z karty wielowalutowej korzysta już bardzo wielu Polaków. Rozwiązanie to stało się tak popularne, że dziś jest w ofercie w większości największych banków w Polsce.
Wiele krajów zdaje się coraz lepiej dostrzegać i doceniać wkład fintechów w rozwój usług finansowych oferując im przyjazne środowisko regulacyjne, które ma na celu stworzenie warunków do kreowania coraz bardziej innowacyjnych usług. Fintechom jest łatwiej niż np. dużym bankom tworzyć nowe, innowacyjne rozwiązania finansowe, dzięki szybkiej adaptacji do wymagań rynkowych.
Płatności automatyczne
Wygoda i prostota automatycznych rozwiązań płatniczych powoduje, że coraz chętniej z nich korzystamy. Wszystko wskazuje na to, że płatności wkrótce po prostu znikną, a mówiąc precyzyjnie - staną się niewidoczne. Już dziś chętnie zapisujemy źródło pieniądza, czyli np. kartę płatniczą, w aplikacji naszego dostawcy prądu, telewizji czy internetu.
Standardem stały się płatności automatyczne nie tylko w sieci. W 2018 r. uruchomiono system automatycznych płatności za przejazdy autostradą. Wystarczy zalogować się do aplikacji autopay transport, którą stworzyliśmy w Blue Media, dodać swój samochód i podpiąć kartę płatniczą. Opłata za przejazd zostanie pobrana automatycznie po pokonaniu płatnego odcinka autostrady.
Rozwój niewidocznych płatności z pewnością przyspieszy również wraz ze wzrostem popularności rynku asystentów głosowych, takich jak Google Asystent, Apple Siri czy Amazon Alexa. Ten pierwszy mówi już w języku polskim i wkrótce głosowo będziemy mogli kupić np. bilet na pociąg, doładować telefon czy zapłacić rachunek - wydając po prostu polecenie asystentowi.
Płatności w tle to także gorący temat dla firm planujących otworzyć punkty stacjonarne niewymagające płacenia przy kasie. Amazon, ale także polska Żabka pracują nad sklepami bez obsługi, do których wchodzimy, robimy zakupy i wychodzimy. Wszystko po to, by płatność za produkty, które wrzuciliśmy do koszyka odbywała się w tle.
Płatności mobilne
Najpewniej w Polsce, jako pierwszym kraju na świecie, wszystkie terminale będą umożliwiały płatność zbliżeniową. Wynika to z bardzo szybko rosnącego na naszym rynku udziału płatności bezdotykowych. Są one realizowane nie tylko za pomocą klasycznych, plastikowych kart płatniczych, ale także przy użyciu technologii NFC - np. telefonu lub biżuterii (pierścionek płatniczy Visa).
Miłosz Kurzawski, ekspert Blue Media