Duże modele językowe pod lupą UE. Co zmienia AI Act? [Komentarz eksperta]

04.08.2025
Udostępnij:

Na początku sierpnia wchodzi w życie kluczowa część unijnego rozporządzenia AI Act, regulująca wykorzystanie systemów sztucznej inteligencji w Polsce i w całej UE. Tym razem dotyczy ona szeroko stosowanych dużych modeli językowych. Co to może oznaczać dla użytkowników takich narzędzi oraz polskich biznesów, które chcą ich używać w swojej pracy i integrować z własnymi usługami, wyjaśnia Jakub Czerwonka, Chief of Data w Autopay:

Kilka tygodni temu OpenAI wprowadziło całkiem nowe rozwiązanie do swojego popularnego modelu językowego ChatGPT - agenta AI, na którego można delegować rozmaite zadania w sieci, nawet te dość złożone. Nowe narzędzie zrobi np. zakupy w sklepie internetowym czy przejrzy za nas ogłoszenia o pracę. Tak to przynajmniej brzmiało w medialnych zapowiedziach, ale czy rzeczywiście nowa funkcja to taka rewolucja?

Jak dotąd nie byłem w stanie tego zweryfikować. Agent ChatGPT został bowiem udostępniony na całym świecie… oprócz państw Unii Europejskiej. Przyczyną jest wchodząca w życie nowa seria przepisów w ramach AI Act, która nakłada konkretne wymagania na publicznie dostępne narzędzia GPAI (General Purpose AI), czyli m.in. właśnie duże modele językowe. Sam chat to potwierdza, gdy zapytamy go o przyczyny takiej decyzji jego twórców.

Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja. Podobny efekt opóźniający wejście różnych rozwiązań wywoływały inne unijne regulacje jak RODO czy Digital Markets Act. Na platformę społecznościową Threads, stworzoną przez koncern Meta, mieszkańcy UE musieli poczekać pół roku dłużej niż obywatele Wielkiej Brytanii czy USA. Podobnie było z modelem językowym Bard (obecnie Gemini) od Google, czy też z możliwością głosowej komunikacji z ChatemGPT - dostawaliśmy je w UE kilka miesięcy po premierze.

Można spodziewać się, że wraz z wejściem w życie kolejnego pakietu rozporządzenia AI Act ta reguła tylko się wzmocni, bo przepisów, z którymi firmy stosujące AI powinny osiągnąć zgodność, będzie tylko więcej. Jeśli sami nie jesteśmy firmą IT budująca duże modele językowe, tylko osobą prywatną bądź biznesem, który wspiera się rozwiązaniami AI, to te opóźnienia w pojawianiu się nowości będą zapewne dla nas największym odczuwalnym efektem AI Act.

Nie musi to być wcale takie złe, bo sztuczna inteligencja to wciąż nowa technologia, a niektóre z konsekwencji pojawiania się nowych narzędzi (zwłaszcza te negatywne!) odkrywamy dopiero, jak trafiają na rynek i ktoś używa ich niezgodnie z zamysłem twórców. Może więc lepiej, jak dzieje się to gdzieś za oceanem i mamy w Europie chwilę, aż producent poprawi największe wady swojego modelu. Jako biznes działający w obszarze nowych technologiach możemy obserwować, jak z takim np. agentem ChatGPT eksperymentują z nim nasi amerykańscy czy brytyjscy koledzy po fachu i uczyć się na ich błędach.

Pamiętajmy przy tym, że regulacje mają za cel chronić obywateli (użytkowników końcowych) przed nadużyciami, i dawać nam bezpieczniejsze narzędzia. Dużym zagranicznym korporacjom może dłużej zajmuje dostosowanie się do prawa UE, ale finalnie to robią. W końcu 450 mln potencjalnych użytkowników z dość grubymi portfelami to całkiem niemało.

Nieco trudniej mogą mieć mniejsze startupy, które nie mają tylu zasobów co koncerny z Doliny Krzemowej, żeby dostosować swoje produkty do unijnych wymogów. Ale z drugiej strony taka sytuacja sprzyjać będzie europejskim firmom. Kiedy my jako Autopay będziemy chcieli zaimplementować w swoich rozwiązaniach płatniczych produkt firmy z naszego kontynentu (np. francuskiego Mistrala czy polskiego Bielika), będziemy mieli większą pewność, że jest zgodny z AI Act niż LLM z Chin czy USA. Sprawi to, że powiązania biznesowe między firmami technologicznymi z Europy będą się zacieśniać, wzmacniając lokalny ekosystem innowacji.

Trzeba też pamiętać, że nawet, gdy jako firma sami nie tworzymy sztucznej inteligencji i korzystamy z zewnętrznego dostawcy oprogramowania, to pewne obowiązki wciąż będą po naszej stronie. Jeśli jesteśmy np. sklepem internetowym, który chce udostępnić swoim klientom chatbota wspierającego proces zakupowy, powinniśmy poinformować klientów, że rozmawiają z AI, a nie z żywym konsultantem. Takich wymogów jest więcej, a konieczność ich przestrzegania zrodzi w firmach potrzebę posiadania osób doskonale zorientowanych w kwestiach związanych z wdrażaniem AI. To na pewno kolejne wyzwanie dla europejskich innowacyjnych firm.

Przeczytaj także:

Raport

Oszczędności i brak długów - a nie luksusy - stają się dla młodych symbolami sukcesu finansowego

Wyznacznikiem sukcesu finansowego dla ponad 2/3 Polek i Polaków w wieku 18-34 lat jest posiadanie oszczędności - wynika z nowego raportu Autopay

31.07.2025 Czytaj więcej

Artykuł

Docplanner i Autopay cyfryzują usługi medyczne w Europie

Autopay i Docplanner rozszerzają strategiczną współpracę - po udanym wdrożeniu systemu płatności online na platformie ZnanyLekarz w Polsce, czas na integrację usług na rynku włoskim i hiszpańskim

29.07.2025 Czytaj więcej

Raport

AI wkracza do codzienności Polaków. Rośnie świadomość i… pytania: “co dalej?”

Zdecydowana większość Polaków zna pojęcie sztucznej inteligencji, a prawie połowa dostrzega jej wpływ na swoje codzienne życie

22.07.2025 Czytaj więcej