Piszemy o TikToku nie pierwszy raz, ponieważ jego pozycja na rynku stale się umacnia, czego dowodem jest nie tylko rosnąca liczba użytkowników, lecz również decyzje podejmowane przez największe firmy z sektora technologicznego, które nie chcą pozostać w tyle za gigantem z Chin.
💡Jeżeli to Twój pierwszy 'kontakt' z TikTokiem, zajrzyj koniecznie do jednego z naszych poprzednich artykułów, w którym omówiliśmy jakie możliwości biznesowe daje TikTok. Dowiesz się z niego m.in. tego, jakie narzędzia dla firm udostępnia platforna.
Dziś przyjrzymy się bliżej temu, które z mechanizmów TikToka są kopiowane przez największe firmy z sektora technologicznego i dlaczego ich właściciele decydują się podejmować takie kroki.
Już nie wszyscy szukają informacji w Google...
Jednym z gigantów technologicznych, który 'inspiruje się' TikTokiem jest Google, a to dlatego, że młodsi użytkownicy internetu szukają odpowiedzi na swoje pytania częściej na TikToku i Instagramie, niż w Google i dlatego lider na rynku wyszukiwarek ma nadzieję zwabić ich z powrotem bardziej wizualnymi wynikami wyszukiwania.
W lipcu 2022 r. Prabhakar Raghavan, wiceprezes Google, podczas konferencji Forbesa przywołał wyniki ich własnych badań, z których wynika, że aż 40% osób w wieku 18-24 szukałoby odpowiedzi na pytanie 'Gdzie iść na lunch' na TikToku lub Instagramie, a nie w wyszukiwarce Google lub Mapach. Pełne wyniki badań nie zostały upublicznione, ale wynikało z nich również, że aż 55% wyszukań produktów rozpoczyna się obecnie na Amazonie.
Raghavan wyjaśnił również, że młodsi ludzie byli ogólnie zainteresowani bardziej „atrakcyjnymi wizualnie formami” wyszukiwania i odkrywania, i nie ograniczało się to tylko do tego, gdzie zjeść.
Mając świadomość innego podejścia do wyszukiwania, Google zaczął zmieniać swoje rozwiązania, by dopasować je do potrzeb i oczekiwań młodszych użytkowników.
Na przykład w Mapach Google została zaimplementowana rozszerzona rzeczywistość, która ma pomóc użytkownikom pozycjonować się w ich otoczeniu, zamiast zmuszać ich do ustalania, w którą stronę się udać, na podstawie migającej niebieskiej kropki na ekranie. Firma ogłosiła również niedawno inne ulepszenia Map Google, dzięki którym mniej przypominają cyfrową formę papierowej mapy (której większość przedstawicieli młodego pokolenia nie miała przecież nigdy w rękach!), a bardziej wirtualny przewodnik po okolicy.
Google chce wyświetlać więcej zdjęć i filmów (również tych z TikToka), żeby wygrać w wyścigu o uwagę Generacji Z.
Co na to inni wielcy gracze?
Gdy w sierpniu 2020 r. TikTok stawał się coraz popularniejszy, Instagram wprowadził Rolki (Reels), czyli krótkie formy video, które pozwoliły wszystkim użytkownikom stać się twórcami. Każdy mógł stworzyć własny film od zera lub skorzystać z wielu dostępnych szablonów. Był to bardzo dobry krok ze strony marki, ponieważ Rolki cieszą się bardzo dużą popularnością, a użytkownicy prześcigają się w kreatywnych sposobach na pokazanie otaczającej ich rzeczywistości.
Niedługo później, bo już we wrześniu tego samego roku, YouTube wprowadził YouTube Short – format bardzo podobny do Reelsów. W listopadzie do wyścigu dołącza Snapchat, który uruchamia funkcję Spotlight.
W lipcu 2022 r. szef Instagrama, Adam Mosseri, powiedział, że „z czasem coraz więcej treści na Instagramie stanie się wideo” w odpowiedzi na sprzeciw, że aplikacja za bardzo przypomina TikToka.
W styczniu 2023 r. Twitter wprowadził dwa feedy – 'Dla Ciebie' oraz 'Obserwujesz', co również jest kopią rozwiązania stosowanego przez TikTok. Niedawno, bo w marcu br., nawet Spotify zapowiedział, że zamierza przeprojektować swoją stronę główną tak, by użytkownicy mogli przewijać w pionie kanał z rekomendacjami muzycznymi i podcastami – również na wzór TikToka.
Podsumowanie
Platformy społecznościowe kopiujące swoje funkcje nie są niczym nowym – TikTok też to robił. TikTok połączył się z Musical.ly w 2018 roku po uruchomieniu tego ostatniego w 2014 roku. Obie platformy były porównywane do Vine – nieistniejącej już platformy społecznościowej, którą Twitter nabył w 2012 roku i bezceremonialnie zamknął cztery lata później, ze względu na format udostępniania krótkich filmów i ich poczucie humoru.
Nie tak dawno TikTok uruchomił funkcję Now, która codziennie o losowej porze zachęca użytkowników do opublikowania krótkiego filmu lub zdjęcia z przedniego i tylnego aparatu w telefonie, aby pokazać obserwującym, co robią. To niemal identyczny rozwiązanie do BeReal. Instagram równize pracuje nad własną wersją tego samego rozwiązania.