Dania, Szwecja i Norwegia to zamożne kraje, które łączy nie tylko kulturowa bliskość, ale również cyfrowa dojrzałość i popularność mobilnych płatności. Chętnie kupują w zagranicznych sklepach, a ich ulubionym marketplacem jest Zalando.
Największy pod względem obrotu jest rynek szwedzki – e-commerce odpowiada tu za 14 proc. handlu detalicznego. To nic dziwnego biorąc pod uwagę, że 10-milionowa Szwecja jest dwa razy większa niż Dania czy Norwegia. Szwedzi najchętniej także kupują w sieci (96 proc.), w porównaniu z Norwegami (93 proc.) czy Duńczykami (88 proc).
Jednak to Duńczycy wydają miesięcznie najwięcej na zakupy online (243 euro), potem są Norwegowie (197 euro) i na końcu Szwedzi (161 euro). Również w Danii handel elektroniczny odpowiada za prawie 8 proc. PKB, to wartość trzykrotnie wyższa niż w pozostałych krajach skandynawskich. Dania zajęła również w 2021 r. pierwsze miejsce w Digital Economy and Society Index (DESI), która mierzy poziom cyfryzacji w państwach Unii Europejskiej.
Skandynawowie swój język zakupów mają
Wspólnym mianownikiem skandynawskich rynków jest obecność Zalando i Wish na czołowych miejscach w zestawieniu najpopularniejszych marketplaców. Pierwsza trójka prezentuje się następująco:
Skandynawscy internauci kupują za granicą znacznie chętniej niż inni europejscy klienci. Z zagranicznych sklepów internetowych korzysta 83 proc. Norwegów, 75 proc. Duńczyków i 77 proc. Szwedów. Klienci w każdym z tych krajów podają trzy identyczne powody zakupów za granicą: brak dostępności towaru w lokalnych sklepach, niższa cena i szersza oferta.
Co ciekawe, mimo że Skandynawowie należą do nacji najlepiej posługujących się językiem angielskim, wolą zakupy we własnym języku. Prawie 80 proc. respondentów badania przeprowadzonego przez firmę Sandberg stwierdziło, że gdyby mieli wybór, wybraliby na stronie internetowej swój język ojczysty zamiast angielskiego.
Do najpopularniejszych sklepów internetowych w Danii należy oferujący szeroki zakres produktów Coop.dk, spożywczy Nemlig.com, Elgiganten.dk z elektroniką użytkową czy księgarnia Saxo. W Szwecji liderami jest apteka internetowa Apotea.se, market z uniweralną ofertą Cdon.com czy księgarnia Adlibris.com. W Norwegii popularnością cieszą się sklepy z elektroniką użytkową Elkjøp.no, Komplett.no, Netonnet.no czy sklep spożywczy Kolonial.no. Szwedzka wersja Amazona pojawiła się w 2015 roku. Również na tamtejszy rynek już w 2005 r wszedł eBay, kupując najpopularniejszy serwis aukcyjny Tradera.com, z którego korzysta dziś 3 mln osób, a 80 procent obrotów to transakcje C2C.
Preferencje zakupowe mieszkańców Skandynawii są bardzo podobne. Duńczycy kupują najczęściej ubrania i obuwie, elektronikę domową, kosmetyki, produkty farmaceutyczne i artykuły spożywcze. W Szwecji dominują produkty kosmetyczne, ubrania i obuwie, elektronika domowa, kosmetyki, książki i media. W Norwegii – ubrania i obuwie, kosmetyki, produkty farmaceutyczne, elektronika domowa oraz książki i media.
Potęga płatności mobilnych
Z analizy firmy Nets wynika, że najpopularniejszą metodą płatności w Danii są karty (62 proc.), w dalszej kolejności aplikacja MobilePay (25 proc.) i PayPal (6 proc.). Z aplikacji MobilePay od Danske Bank korzysta 4,5 mln użytkowników.
W Szwecji co trzeci kupujący online wybiera płatności odroczone (określane tutaj po prostu jako “faktura” opłacana dopiero po otrzymaniu towaru), 22 proc. kupujących używa karty kredytowej, 20 proc. wybiera aplikację mobilną Swish, a 16 proc. bankowość internetową. Co ciekawe, ze Swisha – którego można porównać do polskiego BLIKa – korzystają wszystkie grupy wiekowe, łącznie jest to prawie 8 milionów osób. Warto przypomnieć, że to właśnie w Szwecji w 2005 r. powstała Klarna, usługa umożliwiająca odroczone płatności, lider europejskiego rynku.
Co drugi Norweg płaci za zakupy w sieci kartą kredytową, co piąty korzysta z aplikacji Vipps, a 12 proc. z PayPala. Vipps jest najpopularniejszą norweską aplikacją do płatności mobilnych, używaną przede wszystkim przez młodszych Norwegów.
Skandynawowie zdecydowanie preferują dostawę bezpośrednio do domu. Duńczycy wybierają jeszcze punkty odbioru, a Szwedzi i Norwegowie odbiór ze skrzynek pocztowych (paczkomatów). Działająca na skandynawskich rynkach firma logistyczna PostNord planuje do końca 2022 r. postawić 4,5 tys. automatów paczkowych w Szwecji, 3 tys. w Danii i 1,5 tys. w Norwegii.
Pandemia dużo zmienia
Na obecny kształt rynku e-commerce w Skandynawii wpływ miała oczywiście pandemia, która stała się katalizatorem zmian. Prawie połowa Duńczyków zaczęła kupować online z nowych sklepów internetowych. Szwecja w 2020 r. odnotowała największy z krajów skandynawskich, bo 36-proc. wzrost sprzedaży detalicznej online. Z kolei w Norwegii wzrost zainteresowania zakupami online odnotowano wśród nowej grupy klientów, czyli osób w wieku powyżej 65 lat, które wcześniej rzadko korzystały ze sklepów internetowych.