Niewielka Litwa jest europejską stolicą na rynku fintechów z licencją na świadczenie usług finansowych. Lokalne metody płatności są również antidotum na względnie małą popularność kart kredytowych.
Litwa z liczbą 2,8 mln mieszkańców jest najliczniejszym z krajów bałtyckich. Wraz z Łotwą i Estonią słyną z innowacyjności, chociaż różnią się od siebie pod względem języka, to Litwa, zwłaszcza z Łotwą, podziela podobne zachowania konsumenckie.
Region nazywany jest europejskim hubem fintechowym, zaś Litwa jest liderem w zakresie licencjonowanych instytucji płatniczych i pieniądza elektronicznego w Europie. Działa tam ponad 260 fintechów, z czego prawie 150 z nich posiada licencję na świadczenie usług finansowych (np. Revolut), a 68 instytucji pieniądza elektronicznego jest licencjonowanych przez Bank Litwy. Państwo szczególnie zyskało po Brexicie, ponieważ wiele fintechów z brytyjską licencją wybrało Litwę jako swoją siedzibę do świadczenia usług na terenie UE.
Litwa oferuje bardzo szybki internet (80-120 Mb/s), z którego korzysta 82 proc. Litwinów a zakupy online robi co drugi mieszkaniec. Przychody rynku e-commerce są prognozowane na poziomie 1,5 mld dolarów w 2022 roku. Udział handlu elektronicznego w sprzedaży detalicznej wynosi 8 proc., zaś wydatki na e-commerce to 2,8 proc. PKB.
40 proc. zakupów jest realizowanych za pomocą urządzeń mobilnych. Średnie wydatki online na jednego mieszkańca wynoszą 585 dolarów rocznie. W internecie częściej kupują kobiety niż mężczyźni (55 proc. do 45 proc.). Co więcej, okres pandemii sprawił, że zakupy w sieci chętnie robią także seniorzy. Ponad 12 proc. osób w wieku 65-74 kupiło coś w sieci w ostatnich miesiącach.
Litwa od 2015 r. należy do strefy euro i może pochwalić się PKB na głowę mieszkańca w wysokości 23 tys. Dolarów. Dla porównania w Polsce to 18 tys., w Łotwie 20 tys. A w Estonii 27 tys.
Liderzy rynku e-commerce
Głównym czynnikiem motywującym Litwinów do zakupów online są atrakcyjniejsze ceny – zdaniem dwóch na trzech internautów. Co warto zauważyć – Litwini są bardzo przywiązani do lokalnych marek i produktów.
Liderami sprzedaży są krajowe sklepy z uniwersalną ofertą, takie jak Pigu.lt, Senukai.lt, Varle.lt, Topocentras.lt, Eurovaistine.lt. Na rynku obserwuje się też ekspansję firm zagranicznych, a Litwini kupują chętnie również także na Aliexpress.com czy eBay.com. Główne segmenty litewskiego e-commerce pod względem przychodów to zabawki i hobby, elektronika, moda, meble i sprzęt AGD, żywność i pielęgnacja ciała.
Wyzwaniem dla litewskich sprzedawców jest ekspansja za granicę. Chociaż zapotrzebowanie na usługi e-fulfillment na Litwie rośnie co roku o około 40-50 proc. to liczba paczek wysyłanych za granicę stanowi 3 proc. całego ruchu – według danych firmy dostawczej Venipak.
Udział handlu transgranicznego w całości e-commerce wynosi 19 proc. Po zagraniczne towary sięga co druga osoba kupująca online. Połowa asortymentu pochodzi z Chin, co dziesiąty z Niemiec lub Polski. Do najpopularniejszych zagranicznych marketplace’ów należą AliExpress, Amazon, eBay, Wish i Asos.
Co szósty litewski internauta twierdzi, że kupił produkt lub usługę po obejrzeniu reklamy lub rekomendacji opiniodawcy w sieciach społecznościowych.
Litwini budują własne ekosystemy finansowe
Ponad połowę transakcji stanowią płatności mobilne oparte o wspólną metodę płatności między bankami, taką jak NeoPay czy Banklinq. Na drugim miejscu są karty kredytowe (37 proc. transakcji), miejsce trzecie należy do e-portfeli (10 proc.), takich jak PayPal, Webmoney i lokalne rozwiązanie Paysera. Tradycyjne przelewy bankowe mają marginalny udział.
Kartę kredytową posiada tylko co piąty mieszkaniec Litwy, ale podobna sytuacja jest na Łotwie, z kolei w Estonii ma ją co trzeci mieszkaniec. Brak kart powoduje ograniczenia przy zakupach na międzynarodowych platformach. Rozwiązaniem tej sytuacji są lokalne metody, jak np. Banklinq, która łączy instytucje finansowe z krajów bałtyckich pomagając w transakcjach transgranicznych. Do wykonania transakcji potrzebne jest tylko konto bankowe. Co ciekawe, rynek bankowy jest zdominowany przez dwa banki szwedzkie (SEB i Swedbank).
Litewscy konsumenci oczekują darmowej dostawy, szczególnie przy zamówieniach powyżej 30-50 euro. Dwie preferowane metody doręczeń to dostawa do punktu odbioru lub dostawa do domu. W pierwszej trójce firm kurierskich dostarczających towary znajduje się Omniva, DPD i Lietuvos Paštas.
Z Litwy pochodzi Barbora, największy sklep internetowy oferujący produkty spożywcze w krajach bałtyckich. Jest własnością istniejącej od 2014 r. Grupy Maxima, która również jest właścicielem sklepów Stokrotka. W Polsce od 2021 r., oferuje usługi z własnym dowozem w Warszawie, Trójmieście, na Dolnym Śląsku czy w Łodzi.
Źródła:
1. Analiza rynku firmy PPRO https://www.ppro.com/countries/lithuania
2. Europe E-commerce Report wydanie z roku 2021 i 2022
3. Gemius.lt
4. Banklinq.eu
5. Webinterpret.com
6. Key Players in the EU Payments Landscape 2022 – raport The Paypers