Krystian Wesołowski o przyszłości płatności bezgotówkowych
O 20 proc. wzrosła liczba transakcji kartami w sieci kwartał do kwartału – wynika z opublikowanych właśnie danych NBP. Czy to oznacza, że płatności kartą mogą zagrozić mocnej pozycji pay by linków?
O ile w większości krajów zachodnich to kartami płaci się najczęściej za zakupy internetowe, w Polsce popularniejsze są elektroniczne płatności typu Pay by link, polegające na automatycznej realizacji płatności w bankowości internetowej. Z ubiegłorocznego (2015) raportu Blue Media wynika, że to najczęściej wykorzystywana przez e-konsumentów forma płatności za zakupy internetowe – korzysta z nich 71 proc. badanych. Na samodzielne wykonywanie przelewów na konto sklepu decyduje się 60 proc. badanych. Z płatności kartą online korzysta 37 proc. respondentów (badani mogli wybrać więcej niż jedną odpowiedź).
Tymczasem ostatnie dane NBP sugerują, że płatności kartami w internecie zyskują na znaczenie. W ostatnim kwartale 2015 r. odnotowano 9 mln transakcji płatności kartami w sieci. Dla porównania w III kwartale ub. roku płatności takich odnotowano 7,2 mln, a w ostatnim kwartale 2014 r. – jedynie 2,9 mln.
Większy udział kart płatniczych sprawił, że klienci płacą kartami w sieci częściej, w tym za zakupy o niższej wartości. Średnia wartość transakcji kartą płatniczą online zmalała ze 172 zł w III kw. do 160 zł w IV kw. 2015 r. Wraz ze wzrostem ilości transakcji z dużym prawdopodobieństwem będzie spadała średnia jej wartość. Tym bardziej, że kartę płatniczą wykorzystywano do tej pory głównie w internetowych zakupach o wyższej nominalnej wartości np. w kategorii turystyka.
Szybki wzrost liczby płatności kartą online można tłumaczyć na kilka sposobów. Po pierwsze skutecznie – jak widać – wykorzystany budżet marketingowy przez VISĘ i MasterCard. Na popularyzację kart oczywisty wpływ miało także obniżenie prowizji przez operatorów płatności. Kluczowe znaczenie ma także rosnący udział m-commerce, gdzie płatność kartą wydaje się być najwygodniejsza, szczególnie w modelu „one click”.
Płatności kartą umocowały się także w ramach internetowych płatności cyklicznych. Połączenie ścisłej współpracy z operatorami płatności, którzy obsługują rynek masowych wystawców faktur oraz wsparcie marketingowe na wypromowanie nowej dla klienta usługi powinna skutkować wzrostem udziału płatności kartą. To zdecydowanie dobry (niektórzy twierdzą wręcz, że ostatni) moment na agresywne kampanie marketingowe ze strony organizacji kartowych, ponieważ w płatnościach zdecydowanie idzie nowe.
Dla środowisk bankowych i fintechowych kluczowym tematem jest dyrektywa PSD 2 i to, jaki będzie jej wpływ na obecnie funkcjonujące rozwiązania płatnicze online. Można się spodziewać, że w związku z planowanymi zmianami, pay by linki będą również ewoluować. Już dzisiaj znamy „mutację” pay by linka pod nazwą „mobilny”, który pozwala na aktywowanie usługi i płatności za zakupy jednym kliknięciem, bez konieczności autoryzacji transakcji w bankowości internetowej.