Największe firmy często wyznaczają ścieżki, którymi później podążają kolejni przedsiębiorcy. To one testują nowe rozwiązania, kreują trendy i nadają kierunek rozwoju swoich branż. Przyjrzyjmy się, w co dziś inwestują giganci handlu, bo być może już niedługo będzie to standard, do którego wszyscy będą się musieli dostosować.
Jedne z największych podmiotów na rynku handlu detalicznego, Walmart i Amazon, podejmują kroki w kierunku redukcji swojego śladu węglowego. Jak to robią? Inwestują we flotę składającą się z samochodów elektrycznych i dronów. Przedstawiciele firm wskazują, że nowa flota, która będzie wykorzystywana do dostarczania zamówień, jest częścią planu, którego realizacja ma doprowadzić do osiągnięcia celu w postaci “net zero carbon”. Firmy chcą zarówno zmniejszyć emisję, jak i dofinansować procesy, które pomogą zredukować ilość dwutlenku węgla w atmosferze.
💡Typowe sposoby kompensacji emisji dwutlenku węgla obejmują projekty ponownego zalesiania i ochrony lasów, instalowanie technologii energii odnawialnej w celu zastąpienia energii wytwarzanej z paliw kopalnych oraz wychwytywanie gazu wysypiskowego do wytwarzania energii.
Podejmowane kroki są również efektem rosnących nacisków ze strony konsumentów, którzy są coraz bardziej świadomi sytuacji środowiskowej i oczekują od sprzedawców większej odpowiedzialności i podejmowania konkretnych kroków. Z raportu podsumowującego badania przeprowadzone na Uniwersytecie Pensylwania dowiadujemy się, że…
Jakie konkretnie kroki podejmuje Amazon?
W lipcu 2022 Amazon wprowadził elektryczną flotę w 12 miastach (m.in. w Baltimore, Chicago, Dallas, Nashville, San Diego i Seattle) i zapowiadał, że do końca roku dostawcze samochody elektryczne będą operować w ponad 100 lokalizacjach. Zmiana floty odbyła się we współpracy z Rivan Automotiv. Firmy zapowiedziały wspólnie, że planują wypuszczenie 100 000 dostawczych samochodów elektrycznych do 2030 roku. Warto dodać, że Amazon posiada 18% akcji w Rivan.
Co na to Walmart?
Walmart podąża podobną ścieżką. Również w lipcu br. gigant podpisał umowę na zakup 4500 samochodów elektrycznych od Canoo Technologies. Walmart twierdzi, że jego pracownicy będą używać samochodów dostawczych Canoo do dostarczania zamówień online na artykuły spożywcze i towary ogólne. Walmart GoLocal, firma zajmująca się dostawą B2B jako usługą, może również korzystać z samochodów dostawczych Canoo.
Według doniesień Bloomberg News, umowa daje Walmartowi możliwość zakupu do 10 000 samochodów i zabrania Canoo sprzedaży pojazdów Amazonowi.
Co z dronami?
Eksperymenty z dostawą dronami trwają od lat. W połowie 2022 r. zarówno Walmart, jak i Amazon podjęły konkretne kroki, by upowszechnić tę metodę dostawy. Jednak zdaje się, że potrzeba będzie na to jeszcze trochę czasu. Program Amazona zmaga się zarówno z wyzwaniami technicznymi, dużą rotacją pracowników, jak i obawami dotyczącymi bezpieczeństwa (do tej pory żaden człowiek nie ucierpiał, ale znane są przypadki, gdzie dron spowodował pożar roślinności). Amazon przeprowadza liczne loty testowe, ale nadal jest ich mniej niż planowano. Inwestycje jednak nie ustają, ponieważ drony są w stanie zapewnić dostawę w czasie do 30 minut, a ta jest oczekiwana przez klientów, zwłaszcza jeśli zamawiają leki, przekąski, czy produkty dla dzieci.
Nawet najostrzejsi krytycy Amazona nie kwestionują potencjału technologii, ale obecni i byli pracownicy twierdzą, że firma robi to, co robiła już tyle razy: przedkłada szybkość nad bezpieczeństwo w imię pokonania konkurencji.
A konkurencja nie śpi. Firma Google Wing przyspieszyła swój własny program testowania dronów, rozpoczynając wysyłanie paczek do kupujących z Walgreens na obszarze podmiejskim o powierzchni 90 mil kwadratowych na północ od Dallas.
W maju 2022 r. Walmart ogłosił, że wraz z partnerem DroneUp LLC rozszerzy dostawę dronami do 34 lokalizacji do końca roku. Gigant twierdzi, że dzięki tej zmianie może dotrzeć z dostawą do 4 milionów amerykańskich gospodarstw domowych w sześciu stanach – Arizonie, Arkansas, Florydzie, Teksasie, Utah i Wirginii.
Czy w Polsce możemy obserwować podobne inwestycje?
Tak, szczególnie w elektryczne floty. W minionych dwóch latach mogliśmy przeczytać wiele zapowiedzi dotyczących tego typu inwestycji. Jeszcze w 2021 r. DHL powiększył swoją flotę o 100 sztuk Fiata E-Ducato, który jest w 100% elektryczny, którego maksymalny zasięg wynosi 200 km. Jak możemy przeczytać: wykorzystanie przez firmę elektrycznych pojazdów jest jednym z działań, które mają przybliżyć Grupę DPDHL do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla do 2050 roku zgodnie z ogłoszoną strategią działania na rzecz zrównoważonego rozwoju.
Co więcej, DHL planuje powiększyć europejską flotę o 14 000 samochodów elektrycznych do 2030 r. Inwestycja w ekologiczne rozwiązania ma wynieść 7 miliardów euro.
Przykłady można by mnożyć, a zmiany zachodzą szybciej, niż mogłoby się wydawać. Również przed polskim e-commerce stoi wyzwanie dostosowania swojej oferty do oczekiwań kupujących. Rośnie odsetek klientów, którzy zwracają uwagę zarówno na zrównoważony proces produkcji i stosowanie naturalnych materiałów (np. w produkcji ubrań), jak i na ekologiczne pakowanie i dostawę.