Konsumenci stają się bardziej świadomi potrzeby ochrony środowiska, a firmy coraz powszechniej działają w oparciu o zasadę zrównoważonego rozwoju i zamkniętego obiegu. Czy rzeczy używane mają potencjał stać się jednym z głównych nurtów rynku e-commerce?
Zagadnienia takie jak minimalizm, drugi obieg czy eliminacja nie są nikomu obce. Powoli wchodząc do mainstreamu mogą zmienić rzeczywistość. Szacuje się, że w branży mody kategoria re-commerce (re-sale) podwoi swoją wartość do 2025 roku, a do 2029 roku będzie warta dwukrotnie więcej tzw. fast fashion.
Czy naprawdę jest Ci to potrzebne?
Rośnie grupa konsumentów, którzy chcą minimalizować swój negatywny wpływ na środowisko. Walczą z zaśmiecaniem i niepotrzebną konsumpcją. Bliski jest im trend minimalizmu, który polega na ograniczaniu zakupu nowych produktów – a nawet pozbywaniu się nadmiaru zbędnych rzeczy. Każdy zakup powinien odbywać się w sposób świadomy i przemyślany. Najprościej i najlepiej przez odsprzedaż, czyli tzw. drugi obieg.
Takie podejście nie tylko chroni planetę, ale także nasze portfele. Towary z drugiego obiegu zwykle mają atrakcyjną, niższą cenę. Aplikacje i serwisy oferujące odsprzedaż dają klientom możliwość zakupu przedmiotów z logiem luksusowej marki, na które normalnie nie mogliby sobie pozwolić. Re-commerce pozwala na wyszukanie i zakup rzeczy unikatowych i autentycznych, dobrej jakości, markowych i... tanich.
Rozwiązania online wspierające gospodarkę cyrkularną
Sprzedaż używanych przedmiotów w internecie nie jest nowym pomysłem. Na odsprzedaży urosła najbardziej znana dziś platforma e-handlu w Polsce, czyli Allegro, która powstała ponad 20 lat temu. W ostatnich latach obserwuje się jednak dynamiczny rozwój internetowych forów do wymiany przedmiotów. Dzisiaj kupowanie i sprzedawanie używanych rzeczy przez internet jest łatwiejsze, wygodniejsze i po prostu przyjemniejsze w porównaniu z tym jak to było jeszcze kilka lat temu.
Do intensywnego wprowadzania przedmiotów z “drugiej ręki” do obiegu w e-commerce przyczyniła się w znacznym stopniu pandemia COVID-19, kiedy wiele osób zmuszonych do pozostania w domach zaczęło przeglądać szafy i półki. Przykładem jest firma do sprzedaży używanej odzieży i akcesoriów Vinted, która mocno urosła właśnie w ostatnich dwóch latach.
Co istotne, kupowanie używanej odzieży staje się obecnie modne. Badania, przeprowadzone na zlecenie firmy Wtórpol, wykazały, że 28 proc. Polek i Polaków deklaruje kupowanie używanej odzieży online częściej niż miało to miejsce przed pandemią. Z badania SW Research przeprowadzonego dla Accenture wynika z kolei, że prawie połowa Polek i Polaków korzystała i/lub korzysta z aplikacji i stron internetowych do zakupu-sprzedaży przedmiotów używanych.
Czym jest circular shopping?
Popyt na second-hand stale rośnie. Rośnie też zapotrzebowanie na rozwiązania e-commerce wspierające circular shopping. Niektóre firmy zaczynają traktować re-sale jako ważny obszar rozwoju swoich działalności.
Aby z sukcesem wejść w re-commerce sklepy mogą korzystać z różnych modeli sprzedaży:
Second Hand is the First Choice
Trend minimalizmu i drugiego obiegu zajmuje coraz więcej miejsca w sercach i umysłach świadomych konsumentów, którzy w myśl zasady zero-waste dbają o środowisko. Kupują mniej, nie marnują, reperują, odsprzedają i odkupują mniejszą liczbę za lepszą jakość. Re-commerce wchodzi do głównego nurtu rynku e-commerce, a firmy deklarują chęć testowania rozwiązań i inwestowania w pomysły w myśl zasad minimalizmu i gospodarki zamkniętego obiegu. W najbliższych latach trendy te będą rosły w siłę z nadzieją dla tych, którzy są gotowi na zmianę (na lepsze).