Ponad 30% e-konsumentów kupuje w zagranicznych serwisach, głównie na AliExpress. To oznacza, że wraz z rozwojem e-commerce, zakupy transgraniczne również zyskały na popularności. Polacy mają zaufanie do zagranicznych marek, uważają, że są tam niższe ceny produktów i koszty dostawy.
Ponad trzy czwarte kupujących online deklaruje robienie zakupów na polskich stronach internetowych, zaś zakupy w serwisach zagranicznych robi ponad 3 na 10 internautów (32%) – wynika z badania E-commerce 2022.
Kto kupuje za granicą?
Kupowanie na zagranicznych stronach internetowych jest najbardziej powszechne wśród osób w wieku 15-24 lat oraz 35-49 lat (E-commerce 2022). Częściej są to także osoby z wyższym wykształceniem, deklarujące dochód powyżej 8000 złotych na gospodarstwo domowe oraz mieszkańcy największych miast – podobnie jak wśród kupujących na polskich stronach internetowych.
Zakupom transgranicznym został poświęcony cały rozdział raportu Izby Gospodarki Elektronicznej opracowanego przez Mobile Institute – Omni-commerce. Kupuję wygodnie. Wynika z niego, że im częściej badani dokonują zakupów w sieci, tym także częściej kupują za granicą. W tym roku do zakupów transgranicznych przyznało się 40% konsumentów, którzy w sieci kupują często, a więc dokonali zakupu przynajmniej 2-5 razy w ciągu miesiąca.
W których serwisach Polacy najczęściej wydają pieniądze?
Znajomość spontaniczna serwisów w 2022 roku była największa w przypadku Allegro, Olx i Zalando. Z zagranicznych serwisów e-konsumenci wskazywali na Amazon, Alliexpress i Shopee (koncern wycofał się z działalności z Polski i serwis jest niedostępny od połowy stycznia 2023 r.).
💡 Więcej na temat spontanicznej znajomości serwisów przeczytasz w naszym artykule: Znajomość spontaniczna serwisów – jak wykorzystać tę wiedzę w swoim e-biznesie?
W praktyce jednak (wg. danych IGE) zwycięzcą jest AliExpress. Drugie miejsce zajął Rakuten, a następnie eBay.
Co kupują e-konsumenci?
Przywołane raporty mają nieco inne wnioski na ten temat. Z raportu Gemiusa wynika, że w przypadku e-zakupów na zagranicznych stronach w dużej mierze dominuje odzież. W dalszej kolejności respondenci wskazywali obuwie, odzież sportową, kosmetyki i perfumy oraz zabawki, artykuły dziecięce i biżuterię.
Z analizy Gemius wynika ponadto, że kobiety wybierają częściej odzież i akcesoria oraz biżuterię, zaś mężczyźni telefony i akcesoria, sprzęt i gry komputerowe oraz podróże i rezerwacje. Natomiast osoby, które stosunkowo od niedawna dokonują zakupów online (poniżej 2 lat) częściej kupują obuwie, odzież sportową, kosmetyki i perfumy oraz produkty farmaceutyczne.
Z kolei z raportu IGE wynika, że najczęściej na zagranicznych stronach kupowane są:
Dopiero na kolejnych miejscach znalazły się usługi, moda i artykuły dziecięce (co ważne, nie wskazało ich więcej niż 5% badanych).
Dlaczego internauci kupują za granicą?
Z raportu IGE wynika, że Polacy kupują online za granicą głównie z następujących powodów:
To oznacza, że aspekt ceny i oszczędności jest wskazywany przez 25% osób.
💡O tym dlaczego cena jest najważniejsza podczas zakupów w sieci przeczytasz w naszym artykule: W e−handlu liczy się cena.
Skoro wiemy, co przemawia do konsumentów podczas zakupów cross-border, warto sprawdzić również, co ich zniechęca. Okazuje się, że są to wysokie koszty przesyłki, brak zaufania do warunków sprzedaży, długi czas oczekiwania na dostawę i problematyczny zwrot towaru.
Okazuje się więc, że te same kwestie jednych motywują do zakupu, a dla innych są największą przeszkodą.
Zdaniem specjalistów, co siódmy konsument obawia się również, że zakupione produkty będą podrobione. 12% widzi problemy ze śledzeniem przesyłki oraz ewentualnym zagubieniem paczki po drodze.
O bezpieczeństwo płatności obawia się 7% e-konsumentów. Kobiety bardziej niż mężczyźni obawiają się długiego czasu dostawy i podrobionych produktów, a mężczyźni również wysokich kosztów dostawy i niejasnych warunków umowy zakupu.
Jakie formy dostawy wybierają e-konsumenci?
Zdecydowanie najczęściej wybierają dostawę do dedykowanego punktu lub paczkomatu albo przesyłkę kurierską.
Odbiór w punkcie lub paczkomacie wybiera 28% badanych, a 27% odbiera zagraniczne paczki od kuriera. 28% kupujących online za granicą odbiera swoje zakupy w sklepach przygranicznych, a co czwarty badany korzysta z wysyłki pocztą.
Jest to zapewne efekt tego, jakie umowy na dostawę w krajach mają podpisane i metody dostawy oferują najpopularniejsze platformy, czyli np. AliExpress – czytamy w raporcie Omni-commerce.
Klienci chcą na bieżąco wiedzieć, co się dzieje z ich przesyłką. Najbardziej lubią być o tym informowani przez SMS, ewentualnie e-mail, sporadycznie przez telefon.
Najczęściej wybierane metody płatności
Częściej niż podczas klasycznych zakupów e-commerce konsumenci wykorzystują tradycyjne przelewy (14% vs 8% w przypadku generalnie zakupów w sieci). Częściej płacą też gotówką przy odbiorze w sklepie przygranicznym. Duże znaczenie mają też płatności ratalne i płatności kartą zapisaną w e-sklepie. Co ósmy badany deklaruje, że podczas zakupów transgranicznych wykorzystuje płatności BLIK-iem.
Ile wydają?
Jak wynika z analizy eizby, w przypadku zakupów transgranicznych konsumenci najczęściej wydali podczas jednorazowego zakupu między 501 zł a 1000 zł.
W zakupach transgranicznych nie występują kwoty powyżej 1000 zł, ale przedział 501-1000 zł jest wskazywany aż trzykrotnie częściej niż w przypadku zakupów w polskich sklepach internetowych.
Co czwarty konsument kupując cross-border wydaje 251-500 zł. To podobnie jak w przypadku zakupów online w Polsce. Z kolei 17% wydaje 51-100 zł (w porównaniu do 26% w przypadku polskiego e-commerce), a 15% 0-50 zł (w porównaniu do 6% w Polsce).
Widać zatem, że podczas zakupów transgranicznych konsumenci prezentują bardziej skrajne postawy niż w przypadku generalnie zakupów w sieci – albo wydają bardzo dużo (501-1000 zł) albo odwrotnie – ich koszyk osiąga maksymalnie 50 zł.
Jeżeli chcesz konkurować z zagranicznymi serwisami, przyjrzyj się jak wyglądają zakupy polskich e-konsumentów za granicą. Jest o co zawalczyć, bo okazuje się, że zostawiają tam sporo pieniędzy.